Marcin Bies "Renowacja zbytków"

MARCIN BIES - rocznik 82, mikołowianin, napisał arkusz poetycki „Atrapizm“ (Wrocław 2009), „Funkcje faktyczne“ (Mikołów, 2010). Publikował m.in. w „Arkadii“, „Arteriach“, „Odrze“, „Tyglu Kultury“, „Gazecie Wyborczej“, „Migotaniach“ oraz atologii „Połów. Poetyckie debiuty 2010" (Wrocław 2010). Studiował polonistykę na Uniwersytecie Śląskim.  


 

mniej

 

jakiegoś dnia, który inaugurował początek długiej zimy, odludzie i ludzką

jak najbardziej, być może odtąd właśnie ludzką twarz, lusterko

 

którego zapomniałaś zaczęło pokrywać się szronem

 

 

 

odwrót

 

paradoksalnie najlepszym, co nam się przytrafiło, był powrót.

akurat szli na pierwszą mszę. prowadził nas mały pies.

 

potem znowu ten film: zwalają stosy trupów do rowu. wcześniej:

piję, wmawiam wszystkim, że jestem małym psem.

 

szliśmy, pod kościołem zobaczyłem psa idącego tyłem,

i po kolei: rodziców, i jakby tęskniąc, jak trupy padają

 

w ramiona wrzucającym ich do rowu, następnie już pod domem

jedna sekunda, w której miałem pewność, że jesteś obecna.

 

na wstępie zamykasz za mną drzwi i jesteś pewna,

że nigdy nie przytrafi się powrót.

 

 

 

na początku był wyraz

 

następnie odwróciłem się, zakryłem twarz brakiem wyrazu

opuściłem miejsce, w którym moja nieobecność pozostała

 

niezauważona. miałkie miasto z miałką matką naturą,

nieporzucony papieros, następna ścieżka prowadząca prosto

 

przez śluzówki, przez krew do tego zimnego, śniącego się

miejsca. na każdym kroku nic, tylko opisy przyrody. jest

 

mróz i czarno na białym, jakby pokryty śniegiem, wypluty

fragment wyrazu napisany czcionką, której używałaś,

 

kiedy nazywałaś mnie po imieniu.

 

 

 

przejście na to

 

przejście na ty, dotyk, przejście na

policzek, przejście na odejście,

 

przejście na błagam, nie odchodź,

czy możemy przejść ze sobą na

 

to? przejście na potwarz oraz

błagam, nie przychodź, przyjście

 

po odejście, odejście z kwitkiem

dotyku, brawa po dotknięciu, łyk

 

wódki i od początku. pozwól że

się przedstawię, przejście na to,

 

swobodne przejście na nikt, odwyk

dotyku, przejście na ja, zajście.

 

przejęzyczenie.

 

 

 

ścisz muzykę

 

nie słyszysz, kiedy mówię

odchodzę

 

ścisz to

z nie kocham cię

 

usłyszysz tylko ścisz

muzykę, kocham cię

 

 * * * 

 

w środku było słowo

 

na końcu języka znalazła się nasza przyszłość

coś miałem powiedzieć, może właśnie to

 

ale dotarło do mnie, kiedy byłem na zewnątrz

bez celu grzebiąc w śniegu, przeklinając środek

 

pogrubioną czcionką

że się zrzekło

 

 

Wiersze z tomu "Renowacja zbytków" (IM, 2015)


 

Wydanie I, 2015

Redakcja: Maciej Melecki

Format: A5 (145 x 205 mm) ze skrzydełkami

Okładka miękka, foliowana

Stron: 38

Biblioteka Arkadii – pisma katastroficznego, tom 114

ISBN: 978-83-60949-87-0

NAKŁAD WYCZERPANY