Zapraszamy na spotkanie związane z promocją tomu wierszy Witolda Wirpszy "Apoteoza tańca" (wyd. IM, 2018).

W spotkaniu udział weźmie redaktor tomu prof. Dariusz Pawelec. 

Prowadzenie: Maciej Melecki i Krzysztof Siwczyk.

 


WITOLD WIRPSZA

Ur.  4.12. 1918 r. w Odessie, zm. 16.09. 1985 w Berlinie, gdzie został pierwotnie pochowany (obecnie grób pisarza znajduje się w Warszawie przy. ul. Wałbrzyskiej). Poeta, prozaik, krytyk, tłumacz z j. niemieckiego. Mąż Marii Kureckiej. Szkołę średnią ukończył w Gdyni (1936). Debiutował poetycko w „Kuźni Młodych” (1935). Studiował na Wydziale Prawa UW oraz, równocześnie, pianistykę w Wyższej Szkole Muzycznej. We wrześniu 1939, po obronie Oksywia, osadzony w oflagu Neubrandenburg, następnie w Grossborn. Po wojnie zamieszkał w Krakowie. W latach 1947-1956 mieszkał w Szczecinie. W latach 1956-57 pracował w redakcjach „Po prostu” i „Nowej Kultury” w Warszawie. Po pobytach na stypendiach w Berlinie (1967-68 i 1970) oraz w Lucernie (1970) zamieszkał w roku 1971 w Berlinie Zachodnim. Po odmowie przedłużenia paszportu w roku 1972 podjął wraz żoną decyzję o emigracji. Współpracował m.in. z paryską „Kulturą” i berlińskim „Archipelagiem”. Autor wielu zbiorów poezji (debiutancki tom Sonata w roku 1949), książek eseistycznych, a także zbiorów opowiadań i powieści.


O tomie:

 

Na tom składają się utwory napisane pomiędzy wiosną 1973 roku (tytułowy cykl Apoteoza tańca) a 12 listopada 1975 roku, którą to datą, z dopiskiem „na własne imieniny”, opatrzył autor zamykający zbiór tekst pt. I runęło. Większość wierszy powstała w Berlinie, w miejscu stałego zamieszkania Wirpszy po roku 1971 i po decyzji o pozostaniu za granicą. Została ona wymuszona okolicznościami zewnętrznymi, tj,  odmową przedłużenia paszportu przez polskie władze w roku 1972, po  publikacji w języku niemieckim książki Polaku, kim jesteś? Tym samym mamy do czynienia z pierwszym w dorobku tego twórcy tomem poezji w całości zapisanym i skomponowanym już na emigracji. Ukazał się on jednak nakładem Oficyny Literackiej w Krakowie, poza cenzurą w tzw. „drugim obiegu”, dopiero w roku śmierci poety (1985), a do kolportażu trafił w roku 1986, a zatem już po ukazaniu się drukiem ostatniego dzieła Wirpszy, jakim była wydana w roku 1985 w Berlinie Liturgia.Apoteoza tańca jest chyba najbardziej niezwykłą manifestacją artystycznego programu Wirpszy, wyłożonego wcześniej bezpośrednio w jego eseistyce. Biorąc udział jako czytelnicy w tej „grze znaczeń” przemieszczamy się pomiędzy jej estetycznymi filarami. Są nimi  podporządkowanie Kantowskiej zasadzie rozumienia sztuki jako „swobodnej gry władz poznawczych” i „bezcelowej celowości” oraz uznanie ludycznej, uzależnionej od zabawy, koncepcji kultury wziętej od Huizingi. Nigdzie indziej Wirpsza nie wyraził tak dobitnie związku poezji i zabawy, przekonania że poezja „rodzi się w zabawie i jako zabawa”, nawet jeśli bywa ona czasem uświęcona lub zdradza takie aspiracje. Efekt ten uzyskał poeta przede wszystkim dzięki odwołaniu się do figury tańca, tej, jak chce Huzinga, „najczystszej i najdoskonalszej formy ludycznej”, czyniąc go nie tylko słowem-kluczem, nadrzędnym tematem, ale i zasadą konstrukcyjną, wielopoziomową dominantą, organizującą cały zbiór. 

 

Dariusz Pawelec

 

 

Kiedy w pisanym w 1975 roku wierszu Pojedynek Witold Wirpsza wyznawał: „Usiłuję uzyskać przez zapis zwolnione tętno odbioru/ U czytelnika”, nie mógł przypuszczać, że odbiór znakomitej książki poetyckiej, w której znajdą się te słowa, okaże się „spowolniony” aż tak bardzo… Oto bowiem do dziś powstały na emigracji politycznej tom Apoteoza tańca – nieomal legendarny i pod każdym względem wart czytelniczej uwagi – nie ukazał się w oficjalnym obiegu, zaś dostęp do opublikowanej w roku śmierci pisarza niskonakładowej i niewolnej od błędów edycji Oficyny Literackiej jest poważnie ograniczony (jego egzemplarzy nie posiadają nawet niektóre z największych bibliotek w kraju). Twórczość Witolda Wirpszy należy do najważniejszych zjawisk w historii polskiej poezji drugiej połowy XX wieku, zaś w ostatnich trzydziestu latach stała się zarówno ważnym punktem odniesienia dla poetów i artystów młodszego pokolenia, jak i przedmiotem istotnych badań, przywracających autora Liturgii kulturze narodowej. Jednym z najbardziej cenionych badaczy artystycznej spuścizny Wirpszy jest prof. dr hab. Dariusz Pawelec, będący również autorem starannych opracowań jego tekstów wcześniejszych (Sonata i inne wiersze z 2014 roku) i rozproszonych (Varia z 2016 roku), a w końcu odnalezionej przez siebie i nigdy wcześniej niepublikowanej powieści Sama niewinność (2017 rok). Fakt, że właśnie on przygotował do druku Apoteozę tańca oraz opatrzył ją instruktywnym wstępem i notą edytorską bez wątpienia podnosi wartość planowanej publikacji. Przygotowana została ona bowiem z filologiczną akrybią, troską o ostateczny kształt tekstów i przy uwzględnieniu ich istniejących wariantów, także niemieckojęzycznych (z tomu Drei Berliner Gedichte, Berlin 1976). W końcu na uwagę zasługuje fakt, że Apoteoza tańca ukazuje się w znanej i uznanej serii Instytutu Mikołowskiego, której ogromną zasługą jest przywrócenie do czytelniczego obiegu piętnastu już – ważnych, jednak słabo dostępnych – książek Wirpszy. Warto podkreślić, że publikacja każdej z tych pozycji okazywała się być ważnym wydarzeniem kulturalnym; chętnie czytane i szeroko komentowane w środowisku wciąż przyczyniają się one do nowych syntez i ujęć narodowego dziedzictwa dwudziestego wieku. Także i tym razem edycja przygotowana została z właściwą Wydawnictwu starannością, a już samą decyzję o sięgnięciu właśnie po Apoteozę tańca ocenić należy szczególnie wysoko – jest to bowiem bodaj ostatni z trudnodostępnych tomów Wirpszy, którego publikacja bez wątpienia stanowi pięknie uwieńczenie wieloletnich wysiłków wydawniczych tej zasłużonej dla popularyzacji polskiej poezji oficyny. Słowem, mamy do czynienia z książką o niekwestionowanych wartościach literackich i istotnym znaczeniu dla rozwoju kultury literackiej oraz refleksji historycznej w Polsce. 

 

Piotr Bogalecki