Prowadzenie: Maciej Melecki i Krzysztof Siwczyk
Wiersze Bogdana Prejsa nie ściemniają, nie udają; są trochę jak ten facet/ta kobieta przy barze, niby na dystans, ale z pewną skłonnością do podjęcia rozmowy, która okazuje się głęboka i dowcipna, a dowcip ten jest gorzki lub po prostu wytrawny. One nie boją się okazywać pragnienia i smutku - „w pewnym wieku można już wszystko. dokładnie wszystko. nie ma winy. niczego nie ma.” Zostaje ironia, a ja wierzę w siłę ironii i wierzę ironistom. Ironia jest romantyczna.
Joanna Oparek
Wiersze Bogdana Prejsa są jak fascynująca podróż w nieznane. Albo jak rozmowa przyjaciół przy stole, na którym można wygodnie oprzeć łokcie. To niby realistyczny portret rzeczywistości, ale ma w sobie coś z wielkiej tajemnicy obrazów Edwarda Hoppera. Ma w sobie coś niezwykle niepokojącego.
Antoni Pawlak
Bogdan Prejs, rocznik 1963, mieszka w Mikołowie.
Autor kilku arkuszy poetyckich i trzech tomów wierszy: sms do ludożerców, ce ha oraz ‘biernik, wydał również parę innych książek.
Więcej na: www.bogdanprejs.pl