Zapraszamy na promocję nowych tomów wierszy połączoną ze spotkaniem autorskim: ANTONI PAWLAK "Walizka światła" (IM, 2016) i TOMASZ PIETRZAK "Pospół" (IM, 2016).

Prowadzenie: Maciej Melecki i Krzysztof Siwczyk



ANTONI PAWLAK - ur. 4 VIII 1952 w Sopocie. Mieszkał głównie w Gdańsku i w Warszawie. W 1975 debiut poetycki, 1979–1980 członek redakcji niezależnego pisma literackiego „Puls”. 1989–1993 w redakcji „Gazety Wyborczej”, m.in. szef działu kultury. Autor tomików wierszy, prozy dokumentalnej i tekstów publicystycznych. Laureat literackiej Nagrody Fundacji im. Kościelskich (1983), wyróżniony odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej (2006). Od 2006 doradca ds. kultury Prezydenta Gdańska, a od 2007 rzecznik prezydenta.

 

TOMASZ PIETRZAK - rocznik '82, autor tomów: „Stany Skupienia” (2008), „Rekordy” (2012), „Umlauty” (2014). Dwukrotnie nominowany do Nagrody Literackiej NIKE - w 2013 i  2015 roku. Publikował m.in. w: Gazecie Wyborczej, Toposie, Odrze, Arteriach, Czasie Kultury, Dwutygodniku, Miasteczku Poznań, Rita Baum i Dekadzie Literackiej. Jego wiersze tłumaczone były na angielski, słoweński i hebrajski. Ostatnio jego wiersze można było przeczytać na łamach m.in. kwartalnika FA-art, Dwutygodnika oraz w antologii "Przewodnik po zaminowanym terenie" (OPT, Wrocław 2016). Mieszka pospołem w Katowicach i Krakowie.

 

 


 

Wiersze z tomów:

 

Antoni Pawlak Walizka światła

 

Bez rozgrzeszenia nie można żyć

 

zewsząd wabią kolorowe reklamy agencji

towarzyskich konfesjonałów w których

wraz z ubraniami zrzucamy z siebie samotność

dnia rozpacz nocy i strach przed śmiercią

a kurwa jak dobry kapłan po przystępnej

cenie oferuje kropelkę zapomnienia

 

 * * *

 

Miałem ciekawe życie

 

miałeś ciekawe życie - powiedział z nutką zazdrości

jeden z moich młodych przyjaciół

 

miałem ciekawe życie Rafale jeśli

ciekawym życiem jest strach i obawa że w pewnej chwili

ten strach wszyscy dostrzegą jeśli ciekawym życiem jest

niepewność dzisiaj i niepewność jutra wciąż zmieniane wynajmowane

mieszkania za które nie ma z czego płacić zatrzaśnięte

granice kraju wstydliwe marzenie o emigracji obce dłonie

myszkujące w najintymniejszych snach jedyna para spodni

śmierć bliskich i pierwsze słowa syna których nie usłyszałem

zza szczelnie zamkniętych drzwi celi

 

czasami gdy myśli zwalniają przed szlabanem

snu żałuję że nie miałem w życiu dni podobnych

do siebie jak korale nawlekane na popękaną nitkę życia

 

 

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

 

 

Tomasz Pietrzak Pospół

 

Diablice

 

Przy urodzinowym stole nie ma ani jednej ciotki,

która nie miałaby być ubita, spalona, zagłodzona.

 

A jednak siedemdziesiąty rok siadają za litym

blatem i piją czystą, palą, jedzą matiasy, dumają

 

o grobach cherlawych mężów, których przeżyły.

Niektóre są bez nerki, niektóre są bez obu piersi;

 

są i bezrękie, ślepe, głuche, z bólem w boku.

A jednak wydają się być nietknięte, jakby żadne

 

licho nie chciało je brać, jakby licho się bało

tych, które wyszły zimne z żywego ognia, z zoo,

 

z chlewów, spomiędzy panter i stosu nagich ciał;

z piekła, które raz wywróciło się na lewą stronę.

 

* * * 

 

Larwy

 

Już nawet nie wiem,

ilu umościło się we mnie,

ciągle słyszę wielokrok.

Kiedy nagle podnoszę się,

kogoś we mnie bolą plecy 

i patrząc nieraz niedowidzę

na nieswoje trzecie oko.

 

Zdarza się, że czuję życie,

które musiało być we mnie

na długo przed poczęciem:

kursujące między ciałami

bozony, buzujące atomy,

a może większe cząsteczki

i mające ludzkie imiona.

 

To one wydłużają noce,

to ich lęki siedzą w piersi,

jak płaczki na bosinach,

to ich strachy stroszą moje

uszy, gdy obce się zbliża,

tylko nie wiem dla kogo.